- Rozważania różańcowe
- Modlitwy uwielbienia, prośby, dziękczynienia
- Refleksje
- Wiersze
- Świadectwa
- O rekolekcjach

Wiersze
Jesteś moim dniem Panie
Jesteś moi swiatłem
Najwyższy
Przychodzisz do mnie codziennie
ze swoją Miłością przez wszystko:
wschodzące słońce
rosę opadającą na pola,
piękno przyrody,
uśmiech dzieci
pracę
trud i cierpienie
krótkie i proste chwile doznawanego głebokiego szczęscia
bo Jesteś
na ołtarzu mego domu
na ołtarzu mego serca.
Jezu ukryty w białym chlebie
tu Jesteś cały dla mnie
cała Twoja Miłość staje przede mną, cały Ty.
Jak Ci dziękować?
I cóż w zamian dać?

*****
Kimże Ty jesteś, mój Towarzyszu Codzienności?
Świecisz jasno na niebie mego istnienia
Uczysz jak żyć właściwie i kochać umiejętnie
Wskazujesz drogę poprzez mrok,
Mocno trzymasz za rękę
Rozumiesz każdy mój ból i lęk
Czuwasz jak nikt inny, chociaż Cię nie widzę
Płaczesz z tym kto płacze
I cieszysz się z tym kto się cieszy
Pochylasz się nad najmniejszym
I zawsze czekasz na zagubionego
Nie rozkazujesz, nie zabraniasz
Bo człowiek ma wolną wolę
Twoja potęga sprawia że mógłbyś nie istnieć
Kimże Ty jesteś, Boże mój?
Przyjacielem których kocha mimo wszystko


*****
Jestem pełna wad, lęków, pomyłek
Często gubię drogę
Nie wiem co właściwe a co nie
Zatracam się w myślach swych
I świecie pełnym ludzi
Tylko Ty jesteś ponad tym
Dajesz siłę, której tak brakuje mi
Wyciągasz rękę gdy spadam w dół
Podtrzymujesz i prowadzisz dalej
Wiem to, bo byłam nie raz sama na dnie
I nie mogłam wstać
Czuję Twą obecność w każdym miejscu i czasie
Ty czuwasz bym nie zbłądziła
I nigdy nie zgubisz mnie
Więc los mój składam w Twych rękach
Bo jedyny wiesz co dla mnie dobre jest


*****
Jestem trzciną nadłamaną,
Knotem o nikłym płomyku…
Co Ty widzisz we mnie
Za każdym razem, gdy podnosisz z upadku?
Wyciągasz rękę i podtrzymujesz,
Abym mogła dalej iść przed siebie – do Ciebie
W Tobie odnajduję to,
Co w świecie dawno zatraciłam
Otocz mnie płaszczem swej opieki,
Aby nie zabrakło mi odwagi by trwać
Napełnij serce me pokojem i radością,
Których tak mi dziś brakuje
Jesteś życiem moim,
Wszystko, co mam do Ciebie należy
Bądź, po prostu, bądź…


*****
Przychodzisz Panie cicho i pokornie
W objęciach ramion, w uśmiechu dziecka
W strudzonym spojrzeniu starca,
Wyciągniętej dłoni ubogiego,
We łzach cierpiącego
Odwiedzasz nas w promieniach słońca,
Delikatnym wietrze, kroplach deszczu,
W kwiatku co ledwo przebija ziemię
Jesteś w tym, co najprostsze,
Choć tak często niezrozumiane
A my? Wciąż czekamy
Na gwałtowne objawienia
I niezwykłe wydarzenia
Przechodząc obojętnie
Obok Miłości prawdziwej.


Home | Kontakt | Spojrzenie Miłości | A było to tak | Czas dla Boga | Słowo do Ciebie | Zostaw swój ślad | Świadectwa | Posłuchaj | Galeria | JRM | Linki
© Józefickie Duszpasterstwo Młodzieży i Powołań Prowincji Wrocławskiej p.w. Maryi Matki Kościoła