Metropolita warszawski przewodniczył w Dniu Życia Konsekrowanego w
archikatedrze warszawskiej Mszy świętej, w której uczestniczyli
siostry i bracia zakonni, przedstawiciele instytutów świeckich,
dziewice i wdowy konsekrowane. Eucharystię poprzedziła Koronka do
Bożego Miłosierdzia w kościele sióstr wizytek, a następnie procesja do
archikatedry. W homilii Ks. kardynał przywołując Jana Pawła II, który
w 1997 r. ustanowił Dzień Życia Konserwowanego, wskazał, że po 25
latach świat i Kościół tym bardziej potrzebuje życia konsekrowanego
jako istotnego znaku. Powiedział: "Wasza procesja z kościoła sióstr
wizytek, wasza obecność, jest znakiem dla ludzi, przede wszystkim na
tej głównej ulicy Warszawy jest może znakiem dla tych, którzy są z
innych kultur, krajów. Daje im do myślenia. Jest znakiem tego, że
skoro ci ludzie modlą się, śpiewają, rezygnują z wielu rzeczy, to
znaczy, że są wartości, które przekraczają wymiar ziemski, dla których
warto coś poświęcić, warto zrezygnować. Ten symbol powinien dawać
światu do zrozumienia, że jest rzeczywistość, do której idziemy, dla
której warto wiele poświęcić. W uroczystości uczestniczyły także
Siostry naszej warszawskiej wspólnoty.